wtorek, 12 listopada 2013

"Zwiadowcy. Ruiny Gorlanu" - John Flanagan (recenzja)


Tytuł: Zwiadowcy. Ruiny Gorlanu
Seria: Zwiadowcy
Autor: John Flanagan
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 320
Rok wydania: 2011 
Moja ocena: 5/6

"Zwiadowcy. Ruiny Gorlanu" - barwna, epicka opowieść o odwadze i przyjaźni, która przywodzi na myśl Władcę Pierścieni - czy słowa na okładce rzeczywiście są prawdziwe? Czy warto sięgnąć po pierwszy tom serii "Zwiadowcy" pióra Johna Flanagana? 

Głównym bohaterem książki jest 15 letni Will. Chłopak jest sierotą wychowującym się na zamku Redmont. Pewnego dnia młodzieniec musi stanąć przed wyborem i zadecydować o swoim dalszym losie. Will marzy o tym by stać się uczniem Szkoły Rycerskiej, pomimo tego, iż zdecydowanie brakuje mu atutów do bycia rycerzem. Jest wątłej budowy, i nie dysponuje tężyzną fizyczną. Niczym dziwnym jest więc odmowa mistrza co do przyjęcia młodzieńca. Los bywa kapryśny i Will zdaje się być przekonany o tym, że zostanie rolnikiem (czekało to tych którzy nie zostali zakwalifikowani do żadnej z zamkowych szkół). Chłopiec nie spodziewał się, że może jeszcze spotkać go coś wyjątkowego, pomimo tego, że jego największe marzenie legło w gruzach.

sobota, 2 listopada 2013

"Sezon Burz" - Andrzej Sapkowski (zapowiedź)


Autor: Andrzej Sapkowski

Wydawca: SUPERNOWA- Niezależna Oficyna Wydawnicza NOWA
 
Okładka: miękka
 
Data premiery: 06.11.2013
 
 

Wielki mistrz fantastyki - Andrzej Sapkowski powraca! Autor ponownie wprowadza nas do świata pełnego magii, czarodziejów, i innych mitycznych stworów. Przede wszystkim jednak jest to powrót przygód wiedźmina, wielbionego przez rzesze fanów Geralta z Rivii. Czy "Sezon Burz" będzie na równie wysokim poziomie jak "pięcioksiąg o wiedźminie"? Już wkrótce się przekonamy!

 
Opis:
 
Oto nowy Sapkowski i nowy wiedźmin. Mistrz polskiej fantastyki znowu zaskakuje. „Sezon burz” nie opowiada bowiem o młodzieńczych latach białowłosego zabójcy potworów ani o jego losach po śmierci/nieśmierci kończącej ostatni tom sagi.

 „Nigdy nie mów nigdy!” W powieści pojawiają się osoby doskonale czytelnikom znane, jak wierny druh Geralta – bard i poeta Jaskier – oraz jego ukochana, zwodnicza czarodziejka Yennefer, ale na scenę wkraczają też dosłownie i w przenośni postaci z zupełnie innych bajek. Ludzie, nieludzie i magiczną sztuką wyhodowane bestie. Opowieść zaczyna się wedle reguł gatunku: od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rośnie. Wiedźmin stacza morderczą walkę z drapieżnikiem, który żyje tylko po to, żeby zabijać, wdaje się w bójkę z rosłymi, niezbyt sympatycznymi strażniczkami miejskimi, staje przed sądem, traci swe słynne miecze i przeżywa burzliwy romans z rudowłosą pięknością, zwaną Koral. A w tle toczą się królewskie i czarodziejskie intrygi. Pobrzmiewają pioruny i szaleją burze. I tak przez 404 strony porywającej lektury.

WIEDŹMIN. SEZON BURZ to w wiedźmińskiej historii rzecz osobna, nie prapoczątek i nie kontynuacja. Jak pisze Autor: Opowieść trwa. Historia nie kończy się nigdy…

 
 
 

"Tron Szarych Wilków" - Cinda Williams Chima (recenzja)

Tytuł: Tron Szarych Wilków
Seria: Siedem królestw
Autor: Cinda Williams Chima
Wydawnictwo: Galeria Książki
Ilość stron: 577
Rok wydania: 2012 
Moja ocena: 4+/6
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

"Tron Szarych Wilków" to trzecia część przygód Hansona Alistera i księżniczki Raisy ana’Marianny. Akcja zapoczątkowana w dwóch poprzednich tomach rozkręca się na dobre, i nie pozwala nam ani przez chwilę na odpoczynek. Czy Han zdoła ocalić swoich przyjaciół? Jak zareaguje na wieść o tym, że jego porwana przyjaciółka Rebeka Morley w rzeczywistości okaże się księżniczką Raisą - następczynią tronu Fells? 

 
"Tron Szarych Wilków" jest bezpośrednią kontynuacją "Wygnanej Królowej". Rozpoczyna się w momencie, gdy trwa pościg za księżniczką Raisą. Przyszła królowa próbuje wrócić do swego królestwa, i uratować je przed przejęciem przez Wielkiego Maga - Gavana Bayara.  Jednak po drodze czeka ją wiele niebezpieczeństw. Z pomocą przybywa Han, który charyzmatycznie poszukuje swojej przyjaciółki Rebecki Morley. Nie spodziewał się tego, że dziewczyna, którą znał i z którą wiązał wielkie nadzieje to w rzeczywistości Raisa - księżniczka, następczyni tronu. Gdy się o tym dowiaduje, jego uczucia wobec niej poddane są wątpliwości. 
 
Intrygi, zamachy na życie Raisy, zobowiązania Hana wobec królowej, generalnie zawiła polityka oraz miłość. W tych klimatach obraca się niemal cała książka. Trzeba jednak przyznać, iż w porównaniu z poprzednimi tomami "Tron Szarych Wilków" wypada znacznie lepiej. Akcja jest dużo bardziej zróżnicowana, wartka. Natomiast bohaterowie nie są już zbytnio heroiczni i wyidealizowani. Zdają się być bardziej dojrzali, podejmują bardziej odpowiedzialne, aczkolwiek czasem niespodziewane decyzje. Autorka stara się budować napięcie, naraża życie bohaterów, a każda strona to istna uczta dla czytelnika.
 
"Tron Szarych Wilków" czyta się lekko, szybko i przyjemnie. Okładka tradycyjnie jest bardzo dobrze dopracowana graficznie, jej estetyka nie pozostawia wiele do życzenia, a wręcz zachęca do sięgnięcia po tę lekturę. Oczywiście to, że książka nie jest zbyt wymagająca nie stawia jej w świetle "banalnych". Sądzę, że powinna się spodobać przede wszystkim nastoletnim czytelnikom, chociaż i dorośli znajdą w niej coś dla siebie :-)
 
Podsumowując: jest to najbardziej udany z dotychczasowych tomów cyklu "Siedem Królestw". Jeśli Pani Cinda Williams Chima w IV tomie - "Karmazynowej Koronie" utrzyma poziom z "Tronu Szarych Wilków" to śmiem przypuszczać, że zwieńczenie serii może być jeszcze lepsze.
 
     

piątek, 1 listopada 2013

Stosik październikowy

Takie oto tytuły, wjechały na moje półki w październiku. Niewiele tego ale zawsze "lepszy rydz niż nic" :)



Ku pamięci...

Październik przeminął z prędkością światła... nie zdążyłem nawet nic opublikować na blogu. Cóż czasem tak bywa, w natłoku zdarzeń ciężko pogodzić obowiązki życia codziennego z publikowaniem postów, ale nie o tym chciałem napisać. Dzisiejszy dzień, 1 listopada, jest dniem szczególnym. Pogrążeni w refleksjach i zadumie skupiamy się na tych którzy byli dla nas ważni, na naszych bliskich, tych których już z nami nie ma, tych którzy odeszli...

 
 
 
Nie stójcie nad moim grobem i nie płaczcie;
Nie ma mnie tam. Ja nie śpię.
Jestem tysiącem wiatrów, które wieją;
Jestem diamentowym blaskiem na śniegu;
Jestem światłem słonecznym na dojrzewającym zbożu;
Jestem łagodnym jesiennym deszczem;
Kiedy budzicie się w porannej ciszy,
Jestem śmigłym lotem cichych ptaków.
Jestem łagodną gwiazdą, która świeci w nocy.
Nie stójcie nad moim grobem i nie płaczcie,
Nie ma mnie tam....."


 
W ostatnim czasie odeszło wielu znakomitych pisarzy. Korzystając z okazji chciałbym uczcić tym krótkim postem ich pamięć. Nie będę tutaj wymieniał imion i nazwisk, potraktuję tę kwestię ogólnikowo, przynajmniej nikomu nie umniejszę i nie potraktuję jako autora "niższych kategorii".